#1 2008-02-01 01:33:05

 Niedzwiedz

http://img532.imageshack.us/img532/2766/techniczny.png

status 5955795
6340244
Skąd: ta pewność?
Zarejestrowany: 2007-08-13
Posty: 626
WWW

Kod Leonarda

"Kod Leonarda"



Film "Kod Leonarda Da Vinci" stał się hitem, zanim jeszcze wszedł na ekrany kin.


Wpłynęło na to 125 mln dolarów przeznaczonych na produkcję, intensywna kampania reklamowa i gwiazdorska obsada. Przede wszystkim jednak wielkie powodzenie powieści Dana Browna, na podstawie której film zrealizowano. Wabikiem jest tu światowy spisek, wokół którego Brown osnuł fabułę. Zainteresowanie podsycają też plotki, że autor „Kodu Leonarda da Vinci” swą powieść oparł na faktach.
Teorie spiskowe zawsze miały swych fanów. Gdy Dan Brown miał kilkanaście lat, ukazała się książka „Święty Graal, święta krew”, gdzie przedstawiono teorię spiskową, pojawiającą się też w fabule „Kodu Leonarda”.
Dokumentalista z BBC Henry Lincoln oraz historycy Michael Baigent i Richard Leigh, pisząc swą wydaną w 1982 r. książkę „Święty Graal, święta krew”, zebrali rozproszone plotki na temat prastarego światowego spisku. Ta teoria nabierała barw w latach 60 i 70 XX wieku w środowiskach ezoterycznych oraz części europejskich intelektualistów, którzy zgodnie z ówczesną modą „lewicowali” i z niechęcią odnosili się do Watykanu.
Jest to teoria spisku szczególnie bulwersująca. Mówi, że Jezus nie umarł na krzyżu, tylko sfingował swą śmierć. Następnie uciekł do Galii w towarzystwie swojej matki Marii, Józefa z Arymatei oraz Marii Magdaleny, z którą spłodził potomstwo. Linia krwi Jezusa, to właśnie mityczny Święty Graal. Potomkowie Jezusa sprawują w ukryciu władzę nad światem, a nad wszystkim czuwa Klasztor Syjonu.

Lincoln, Baigent i Leigh przedstawili w swej pracy domniemane związki pomiędzy ukrytą wiedzą, zakonem templariuszy i średniowieczną sektą katarów. Punktem wyjścia jest legenda z Rennes-le-Chateau, prastarej francuskiej miejscowości u podnóża Pirenejów. Legenda ta mówi, że gdzieś w tajnych podziemiach ukryto skarb katarów, chrześcijańskiej sekty uznanej za heretycką i zlikwidowanej przez Kościół w XIII w.
Skarb ten pod koniec XIX w. miał odkryć proboszcz parafii Rennes-le-Chateau, ksiądz Berenger Sauniere. W trakcie prac remontowych w prastarym kościółku Sauniere znalazł pod ołtarzem ukryte w pustej kolumnie zwoje pergaminów. Skarbem nie było złoto, ale informacje. Na pergaminach zapisana była genealogia od czasów Jezusa oraz inne sensacyjne dane. Dokumenty te miały pochodzić z kilku epok, a część informacji zaszyfrowano.
Ksiądz Sauniere przekazał pergaminy biskupowi Carcassonne, zbadali je kościelni naukowcy, po czym sprawa ucichła. Sauniere jednak z prowincjonalnego proboszcza stał się nagle człowiekiem światowym. Obracał się wśród możnych tamtych czasów i sam żył w zbytku.

Autorzy książki „Święty Graal, święta krew” podają, że zgodnie z krążącymi plotkami, Sauniere odkrył jakąś wiedzę i posłużył się nią, aby szantażować władze Kościoła. Mają na to wskazywać także jakieś zapiski przechowywane w paryskiej bibliotece. Pada w nich nazwa Rennes-le-Chateau w związku z prastarym tajnym stowarzyszeniem Prieure de Sion, czyli Klasztor Syjonu. Ta organizacja ma być też związana z dynastią pierwszych francuskich królów, z rodu Merowingów. Ponoć w tym rodzie płynąć ma krew Jezusa. Na początku lat 80. XX w. za potomka tego rodu i mistrza Klasztoru Syjonu uchodził niejaki Pierre Plantard de Saint-Clair.
Do Klasztoru Syjonu należeć mieli templariusze, zakon mnichów-rycerzy, powstały w 1119 r. Oficjalnym zadaniem templariuszy była opieka nad chrześcijańskimi pielgrzymami w Ziemi Świętej. Jednak prawdziwe ich zadanie polegało na ochronie prawdy o potomkach Jezusa - byli zbrojnym ramieniem Klasztoru Syjonu. W ich posiadaniu miała się też znajdować głowa wykonana ze srebra, której oddawali cześć. Dan Brown w „Kodzie Leonarda” wykorzystał także tę legendę, łącząc ją za pracą „Święty Grall...” z Marią Magdaleną i żeńskim elementem Boga.
Klasztor Syjonu, jak mówi teoria spiskowa, był w Europie tajną potęgą już w czasach wypraw krzyżowych. Manipulował królami i papieżami, a jego przywódcami w różnych okresach historycznych były tak znane osobistości, jak Izaak Newton, Victor Hugo, Jean Cocteau. A także Leonardo da Vinci.

Wszyscy oni strzegli Świętego Graala - tajemnicy rodu wywodzącego się od Jezusa.
Trzej brytyjscy badacze znaleźli też wyjaśnienie, co naprawdę oznaczają słowa Święty Graal. W średniowiecznych tekstach pisano o nim Sangraal lub Sangreal, ale można to zapisać także jako „sang réal”, czyli „królewska krew”.
Według teorii wykorzystanej w powieści przez Dana Browna, Kościół broniąc doktryny opartej na kłamstwie, prześladował katarów, bo znali prawdę. Z tej samej przyczyny papież Klemens V i król francuski Filip Piękny zawiązali spisek, by zlikwidować zakon templariuszy. Kościół od początku swego istnienia starał się wymazać z kart historii ród Jezusa. Ta rywalizacja przebiegała i nadal toczy się w ukryciu, by spadkobiercy Jezusa nie podważyli znaczenia Watykanu. Brown w swej powieści wprowadził jako watykańską tarczę realnie istniejącą ultrakatolicką organizację Opus Dei.
Ta teoria spiskowa żyje własnym życiem. Dodawać do niej można wciąż nowe elementy, jak w układance. Przykładowo, w listopadzie 2004 r. para emerytownych łamaczy kodów z Wielkiej Brytanii, Oliver i Sheila Lawn, oświadczyli publicznie, że odczytali szyfr umieszczony na Pomniku Pasterza w Shugborough, jednej z miejscowości hrabstwa Staffordshire. Według państwa Lawn, odkodowana informacja mówi o Świętym Graalu i Klasztorze Syjonu. Dodajmy do tego odkrycie dokonane w styczniu 2005 r. w brytyjskim mieście Hertford, gdzie natrafiono na podziemne komory z tunelami łączącymi dawny zamek i kilka punktów w mieście, między innymi kościół pod wezwaniem Św. Marii. Tunele wiązane są z działalnością templariuszy i mogą skrywać niejedną tajemnicę tego zakonu. Ale czy informacje, nad którymi sprawuje pieczę Klasztor Syjonu?
Jak każda teoria spisku, ta też ma chwiejne podstawy. Bo jeśli Kościół jest zły i kultywuje kłamstwo, to dlaczego domniemanych potomków Jezusa nie wytracił już dawno do nogi? A potomkowie Jezusa? Z jakiego powodu nie ujawnili swego dziedzictwa? Na takie pytania teoria spisku ma milion odpowiedzi, jednak żadnej, która by dała pytającemu satysfakcję.
Przyczyna likwidacji zakonu templariuszy to nie zagadka. Wielu naukowców podkreśla, że nie poszło o tajną wiedzę, tylko o pieniądze. Zakon był bankierem koronowanych głów średniowiecznej Europy. Władcy tak się u mnichów zadłużyli, że za jedyne wyjście uznali... likwidację wierzyciela. W listopadzie 2004 r. odkryto w archiwach Watykanu protokół z wyrokiem uniewinniającym wydanym przez papieża Klemensa V w procesie templariuszy. Papież - wbrew temu, co dotąd utrzymywano - oczyścił z zarzutu herezji wielkiego mistrza zakonu Jacquesa de Molay i jego najwyższych rangą współpracowników.
Proces odbył się w 1308 r. pod presją króla Francji Filipa Pięknego - największego dłużnika templariuszy.

Filip jednak nie posłuchał papieża, nawet go uwięził. W 1312 r. wymusił kasację zakonu, a swego wierzyciela wielkiego mistrza de Molay posłał na stos.
Co w tym wszystkim robi tytułowy Leonardo? Był geniuszem, o czym świadczy jego spuścizna. Rzeźbił, rysował i malował – stworzył „Monę Lizę” i „Damę z łasiczką”. Wznosił budowle cywilne i fortyfikacje, konstruował urządzenia hydrauliczne, machiny wojenne, także urządzenia do poruszania się pod wodą i w powietrzu. Jego dziełem jest wiele wynalazków. Leonardo da Vinci urodził się 15 kwietnia 1452 r. jako nieślubny syn Ser Piero da Vinci i Cateriny, chłopki ze wsi Anchiano. Zmarł 2 maja 1519 r. w Cloux, a pochowano go w kościele Saint-Florentin w Amboise.
Wiadomo więc o tej postaci sporo. Tym bardziej że wiele faktów z życia Leonarda opisał w jednym z rozdziałów swej książki „Żywoty najsławniejszych rzeźbiarzy i architektów” współczesny mu i osobiście go znający Giorgio Vasari. Vasari podkreślał, że twórca „Mony Lisy” był nie tylko wielkim malarzem i rzeźbiarzem, ale też showmanem, jak byśmy go dziś określili. Da Vinci tworzył efekty specjalne i organizował widowiska dla możnowładców. Lubił szokować. Vasari opisał, przykładowo, jak to da Vinci dla własnej przyjemności „przerobił” żywą jaszczurkę na małego smoka, doklejając jej skrzydła i zadziwiał tym tworem gości odwiedzających pracownię artysty.
Czy tak zajęta osoba mogła znaleźć jeszcze czas na kierowanie superspiskiem i sterowaniem losami świata? Vasari o tym nie wspomina. Nowe ustalenia i hipotezy wskazują za to, że nie wszystko o Leonardzie wiemy. Na początku lutego 2006 r. prof. Pietro Marani, uznawany za jednego z najwybitniejszych znawców twórczości Leonarda da Vinci złożył oświadczenie, że słynny autoportret nie przedstawia Leonarda.

Prof. Marani twierdzi, że rysunek przedstawiający siwobrodego starca i od stuleci uznawany za autoportret Leonarda da Vinci przedstawia kogoś innego. Z badań włoskiego naukowca wynika, że ten szkic wykonano ok. 1490 r., gdy Leonardo miał 48 lat. Współcześni opisywali go wtedy jako przystojnego, energicznego mężczyznę, a nie starca. Prof. Marani uważa, że rysunek stanowi studium do fresku „Ostatnia Wieczerza”, który Leonardo namalował w refektarzu klasztoru przy katedrze Santa Maria delle Grazie w Mediolanie. To szkic znajdującej się tam twarzy apostoła Szymona, twierdzi włoski naukowiec.
Jak widać, być może nie wiemy nawet, jak wyglądał Leonardo da Vinci. Może więc i inne sekrety tego geniusza pozostają w ukryciu? Film wyreżyserowany przez Rona Howarda i książka Dana Browna, choć można spierać się o zawartą w nich wizję historii przypominają, że nasza wiedza o przeszłości jest pełna luk i niejasności.


Artykuł pochodzi z miesięcznika "Czwarty Wymiar" 
http://www.4wymiar.pl/index.php?name=Ne … cle&sid=13

Offline

 
Statystyki (REJESTRACJA WYŁĄCZONA)
Analiza oglądalności witryny
Wymiana
WwW.CrashFans.Pun.PL - Polskie Centrum Crashday
Pozycjonowanie
katalog stron Free PageRank Checker
Links
| Andrzej Struski | Webtree.pl | katalogSEO.net | Stop himawanti | Prawdziwy himawanti | Niesamowite | VPS Hosting Reviews |
Creative Commons License
Teksty i artykuły są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 2.5 Polska Nie wolno Ci kopiować i rozpowszechniać tekstów, zdjęć oraz artykułów znajdujących się na forum bez pisemnej zgody autorów.
Page copy protected against web site content infringement by Copyscape
Stronę najlepiej oglądać w rozdzielczości 1024 x 768

Free Domain Name
Register a free domain name with .co.nr extension (such as www.YourName.co.nr) that comes with free URL redirection, URL cloaking and path forwarding, meta-tags, FavIcon and Google Webmaster tools support, kill-frame feature, NO forced ADS at all, and more.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
pokoje w ciechocinku Komornik Wilanów