#9 2008-09-03 22:29:50

Madan

Kryształ

Zarejestrowany: 2008-06-25
Posty: 39

Re: Podstawy nauki o Wszechswiecie

Skad tak dobrze wiesz? Badales, dociekales? Wiec uzasadnij (za pomoca znanych powszechnie faktow empirycznych, a nie zapomoca czyjegos widzimisie). Wszechswiatem jest wszystko, co materialnie istnieje. Nie moze wiec istniec materialnie cos, co sie znajduje poza nim.
Wedlug mnie Wszechswiat jest formacja wysycona. Z tego powodu, nawet jesli istnieje obserwator na zewnatrz, to nie moze widziec go. Przypomina to czarna dziure, ale to  jednak cos zupelnie innego, juz przez fakt swego obiektywnego istnienia.

Offline

 

#10 2008-09-04 11:25:03

old spirit

Moderator

Zarejestrowany: 2007-07-15
Posty: 227

Re: Podstawy nauki o Wszechswiecie

Madan napisał:

Skad tak dobrze wiesz? Badales, dociekales? Wiec uzasadnij (za pomoca znanych powszechnie faktow empirycznych, a nie zapomoca czyjegos widzimisie).

Ja nie wiem, ale mam powody, by wierzyć komuś, kto uczestniczył w budowie jednego z Wszechświatów. Niby dlaczego nazywasz czyjąś wiedzę odnośnie dyskutowanego tematu "czyimś widzimisię"? Czym różnisz się od tych, którzy lekceważyli wiedzę np. Galileusza? Nowe teorie rodzą się w bólach ostracyzmu, spychania na margines, lekceważenia, itd. Wiedza Gryfa odnośnie dyskutowanego tematu przy zderzeniu się z ustalonymi paradygmatami ludzi (naukowcy), postrzegającymi jedynie efekty i to tylko niektóre - podlega właśnie tym samym mechanizmom.

Madan napisał:

Wszechswiatem jest wszystko, co materialnie istnieje. Nie moze wiec istniec materialnie cos, co sie znajduje poza nim.
Wedlug mnie Wszechswiat jest formacja wysycona. Z tego powodu, nawet jesli istnieje obserwator na zewnatrz, to nie moze widziec go. Przypomina to czarna dziure, ale to  jednak cos zupelnie innego, juz przez fakt swego obiektywnego istnienia.

Etymologicznie - odnośnie Wszechświata masz rację. Używając prawidłowej nomenklatury słownej można powiedzieć, że istnieją 64 obiekty, składające się na Wszechświat. 62 obiekty są podobne do obiektu w którym my tkwimy (razem 63 takie obiekty) - jest to struktura zbiorowiska dziewięciu spiral galaktycznych. Nasi naukowcy zdołali "namierzyć" mały wycinek jednej ze spiral, zawierający ilość galaktyk przewidywaną we współczesnej kosmologii i ten wycinek nazywają Wszechświatem. Tak więc istnieją 63 kuliste struktury dziewięciu potężnych spiral galaktycznych, rozmieszczone sferycznie wokół największej spośród wszystkich struktur - kulistej konstrukcji Pozytywnej Cywilizacji Dusz. Masa jednego "wszechświata" (dziewięciu spiral galaktycznych) ma się tak do masy konstrukcji tej Cywilizacji jak masa Ziemi do Słońca. Konstrukcję tę, umownie nazywa Gryf Niebem. Istnieją systemy, którymi wzmiankowana Cywilizacja się posługuje, posiadające moc przemieszczania się w konstrukcji nośnej, w której tkwią wszystkie 64 wzmiankowane obiekty. Dla obserwatora posługującego się takim systemem wszystkie wzmiankowane obiekty jawią się jako kuliste struktury.

Pozdrawiam

Offline

 

#11 2008-09-04 14:17:35

Madan

Kryształ

Zarejestrowany: 2008-06-25
Posty: 39

Re: Podstawy nauki o Wszechswiecie

Old spirt powiedzial: "Czym różnisz się od tych, którzy lekceważyli wiedzę np. Galileusza?"
Odwracasz kota ogonem. Galileusz byl tworca nowozytnej nauki, w ktorej decydujace znaczenie ma doswiadczenie i obserwacja. Do zasady wzglednosci i do opisu ruchu przyspieszonego Galileusz doszedl dzieki licznym eksperymentom. On tez, dzieki zbudownemu przrez siebie teleskopowi odkryl 4 ksiezyce Jowisza, a takze plamy sloneczne. Jak mozesz porownywac jakies twierdzenia wypowiadane a priori, bez bazy empirycznej, z osiagnieciami Galileusza, ktorego praca byla wprost zaprzeczeniem "widzimisia" oficjalnych doktryn kosciola?
Coz, w dzisiejszych czasach nie ma juz miejsca nawet na postmodernizm. Triumfowac zaczyna "sciencezoteryka".

Jesli chodzi o dalszy ciag Twei wypowiedzi, w ktorej wszystko uwazasz za rzecz udowodniona tylko i wylacznie przez wzglad na osobe (z cala pewnoscia nieprzecietna) Gryfa144, przyjalbym nawet wszystko, gdybys mi to udowodnil faktami obserwacyjnymi. Dodam do tego, ze nie jest to zaden wynalazek Gryfa. To dosyc znane sredniowieczne poglady,
o ktorych moglbys sobie poczytac w roznych zrodlach traktujacych o historii astronomii lub historii filozofii. Z malymi zmianami, ktore dopowiedziec musialy realia naszych czasow. Wszystko to bazuje na wyobrazeniach, a nie na dzialaniach naukowych. Chyba, ze negujesz sens i wartosc obiektywna badan naukowych. "Bo na co mi to?"
   Zeby nagowac, trzeba wystarczajaco nie wiedziec. Zacznij swa edukacje od proby zebrania i uporzadkowania faktow obiektywnych (ktorych istnienie akceptujesz dzieki swym narzadom zmyslowym). Wyeliminuj sady nie bazujace na tych faktach. Chyba, ze wedlug Ciebie zmysly oklamuja, gdyz wszystko jest tylko i wylacznie subiektywnym wrazeniem. Jesli tak, to nie istnieje nic poza Toba. Badanie, eksperyment, nie ma wiec sensu.
   Nauka zbudowana jest inaczej, niz mogloby sie wydawac. Teorie i paradygmaty sa po to, by je obalac. To jeden z najwiekszych plusow nauki. To rzeczywisty motor postepu. Dzieki niemu mozemy sobie paplac na Forum.

Offline

 

#12 2008-09-04 22:54:22

old spirit

Moderator

Zarejestrowany: 2007-07-15
Posty: 227

Re: Podstawy nauki o Wszechswiecie

Po co się chwalisz, że nie wiele zrozumiałeś? Skupiasz się na Galileuszu próbując sugerować, że zrównuję jego osiągnięcia z wiedzą, którą przekazuje Gryf. Na ogół niezmiernie trudno jest zrównać dwa różne obszary ludzkich doświadczeń, a cóż dopiero próbować ujednolicać doświadczenia wykraczające poza obowiązujące w nauce paradygmaty z naukowymi osiągnięciami. Przykład dotyczył sytuacji, w której zwykle rodzą się nowe teorie, przekazywana jest wiedza, która dalece wykracza poza ustalone, naukowe dogmaty.

Poddajesz ocenie cudze doświadczenia i wiedzę, zaniżając ich wartość poprzez lekceważące sądy typu: "widzimisię", "wyobrażenia" i "sciencezoteryka". Żaden poważny, racjonalny zwolennik naukowych osiągnięć nie będzie pokuszał się o wypisywanie tego typu epitetów. Nauka bowiem nie zajmuje się tym, czego nie może badać. Nauka zajmująca się stopniowaniem prawdopodobieństw wobec doświadczalnych empirycznie zjawisk, dystansuje się od sądów dotyczących obszarów nieweryfikowalnych względem obowiązujących w nauce paradygmatów.

Historia ludzkich doświadczeń pokazuje wiele pomyłek nauki i dyskredytowanie tych, których teorie wyprzedzały epokę. Przemyślenia i wiedza wielu wciąż czekają na czasy, które odpowiednio dojrzeją do tego, by je rozpropagowano i uznano. Należy pamiętać, że w sumie wcale nie tak dawno autorytet chemii francuskiej Antoine Lavoisier orzekł, iż w niebie nie ma kamieni, a więc nie mogą one spadać stamtąd na Ziemię. Po tym oświadczeniu z muzeów francuskich wycofano wszystkie eksponowane tam meteoryty. Temu podobnych przykładów jest dość wiele. Kraków nie od razu zbudowano - Madanie.

Twierdzenia, które zawarłem nie są wypowiadane a priori, a empiryczna baza dotyczy logiki filozoficznej. Każdy element wiedzy Gryfa jest weryfikowalny w oparciu o wspomniane, naukowe narzędzie badawcze. Możesz negować zasadność filozofii jako dyscypliny naukowej, postawisz się wtedy jednak nieco na pozycji straconej wobec hołubionej przez siebie nauki.

Dostrzegam mały dualizm w Twych poglądach, który trąci "swądem" sprzeczności. Rozważania teologiczne zasadzają się na nieweryfikowalnych z punktu widzenia nauk przyrodniczych zjawisk i treści. Można jednak w sposób naukowy badać ten obszar z pomocą aksjologii, która dotyczy bez wyjątku wszystkich, naukowych dziedzin. Nie widzisz problemu w tym, by łączyć scjentologiczny pogląd z teologicznymi rozważaniami, zauważając, że dyscypliny te mogą się uzupełniać. Z drugiej strony negujesz a priori cudzą wiedzę, którą da się weryfikować wobec tych samych metod funkcjonujących w teologii, przyczepiając jej etykietkę "sciencezoteryka".

Bogactwa współczesnej wiedzy, która zahacza o kwestie tzw. duchowe, ezoteryczne, paranormalne, niekonwencjonalne, alternatywne - nie da się już marginalizować praktycznie. Można co najwyżej wyrażać się wobec tychże osiągnięć w sposób lekceważący, co nie wpływa na ciągły rozwój wzmiankowanej wiedzy. Negacja a priori to jedna z prymitywnych przypadłości ludzi wynoszących swój światopogląd  ponad inne, święcie wierzących w prezentowanie jedynie słusznych sądów. Przeróżne ograniczenia odnośnie badań zjawisk, które nas otaczają - mogą skutecznie hamować proces poznawczy względem oglądu naszej rzeczywistości. Niektóre sfery ludzkiej działalności często i bezkrytycznie nazywamy naukowym racjonalizmem. Taka skłonność może być przyczyną zafałszowania naszego rozumienia świata (i często tak właśnie jest).

Napisałeś, że wszystko (co zawarłem w swej wypowiedzi odnośnie wiedzy Gryfa), uważam za rzecz udowodnioną tylko i wyłącznie przez wzgląd na jego osobę. Twoja wypowiedź zawiera nieprawdę. Zasadności i logicznej spójności wiedzy Gryfa można dowieść na polu rozważań filozoficznych. Nigdzie nie pokusiłem się o twierdzenie, iż można przeprowadzić proces dowodzenia wzmiankowanych sfer, do których odnoszą się przekazywane informacje - w ujęciu doświadczalnej weryfikacji obserwacyjnej.

Sugerujesz, że wiedza, którą prezentuje Gryf nie jest niczym nowym, ergo - człowiek ten wg Ciebie jedynie skompilował przeróżne treści z różnych obszarów, a resztę wymusiły "realia naszych czasów". Bardzo nie lubię, gdy ktoś próbuje uciekać się do tego typu chwytów, nie podając jakichkolwiek odniesień do źródeł. W takich wypadkach najczęściej pojawiają się ogólniki - "to nie nowość", "to już było", etc., etc. Kiedy trzeba podać jakieś konkrety, rozmowa albo cichnie, albo spychana jest na inne tory. Historia astronomii i filozofii to obszar olbrzymi. Pamiętać należy, że do stawiającego zarzuty należy niepisany obowiązek wykazania, iż nie są one wydobyte z czeluści niebytu. Wierzę, że kierujesz się swoistą deontologią internetowego dyskutanta i stać Cię na wskazanie odpowiednich źródeł na poparcie swojej tezy.

Madan napisał:

Zacznij swa edukacje od proby zebrania i uporzadkowania faktow obiektywnych (ktorych istnienie akceptujesz dzieki swym narzadom zmyslowym). Wyeliminuj sady nie bazujace na tych faktach.

Tzw. "fakty obiektywne" nie istnieją. Są tylko fakty. Zacznij swą edukację od Ludwiga Wittgensteina. Jeśli sądy o świecie mają być konstruowane jedynie wobec tych doświadczeń, które można poddać weryfikacji eksperymentalnej - to wiedza na temat świata będzie silnie ograniczona. Z jednej strony chcesz godzić wiarę w Boga z nauką, a z drugiej proponujesz atrofię poznawczą.

Pozdrawiam

Offline

 
Statystyki (REJESTRACJA WYŁĄCZONA)
Analiza oglądalności witryny
Wymiana
WwW.CrashFans.Pun.PL - Polskie Centrum Crashday
Pozycjonowanie
katalog stron Free PageRank Checker
Links
| Andrzej Struski | Webtree.pl | katalogSEO.net | Stop himawanti | Prawdziwy himawanti | Niesamowite | VPS Hosting Reviews |
Creative Commons License
Teksty i artykuły są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 2.5 Polska Nie wolno Ci kopiować i rozpowszechniać tekstów, zdjęć oraz artykułów znajdujących się na forum bez pisemnej zgody autorów.
Page copy protected against web site content infringement by Copyscape
Stronę najlepiej oglądać w rozdzielczości 1024 x 768

Free Domain Name
Register a free domain name with .co.nr extension (such as www.YourName.co.nr) that comes with free URL redirection, URL cloaking and path forwarding, meta-tags, FavIcon and Google Webmaster tools support, kill-frame feature, NO forced ADS at all, and more.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
olejek herbaciany ciechocinek hotel spa