Madan napisał:

W czym przejawia sie ta "wybranosc"? Czy wybrany zostal, bo
naleza mu sie specjalne przywileje? Chyba raczej nie. A moze po to, by przekazac innym narodom okreslone uniwersalne wartosci ludzkie? Chyba raczej tak.
A moze po to, by cierpial bardziej, niz inne narody? Chyba nie to bylo celem, ale inne narody tak sadza, uzasadniajac tym antysemityzm. "Niech cierpi, jak Chrystus, by zbawic
innych"...? Tak myslalby tylko szatan. A jednak to sugerowalaby historia swiata.
Dlaczego jednak ten, a nie inny sposrod tysiecy narodow?
Czy to sprawa DNA?
A moze "wybranosc" oznacza takze odpowiedzialnosc za losy swiata, gdyz inni nie sa w stanie wziac na siebie tej odpowiedzialnosci? Nawet za wlasne postepki?
Czy dzis ma byc wybrany jakis inny narod? Dlaczego? Bo ten sie juz nie nadaje? Nie nadaje sie, gdyz dzis nie daje sobie w kasze dmuchac i zamiast cierpiec, jak nan przystalo, ma arogancje sie bronic i byc nawet silniejszym, niz setki milionow wrogow? Za to go dzis potepiaja...
K12G. Chyba nie o to Ci chodzi.

Wybraństwo Izraela to czas od Adama i poprzez wiele wieków.
To DNA, ale nie tylko- to również świadomość.
Przede wszystkim to krew Rodu Dawidowego.
Jednak w efekcie czas zrobił swoje, Naród Wybrany uczynił wiele niewłaściwych kroków i zniknął z mapy świata na wiele wieków.
Prześladowany przez chrześcijaństwo Ród był jednak strzeżony przez Boga, który znalazł dla niego miejsce w innym Narodzie.
Trudno sobie wyobrazić by zapowiadany Mesjasz skądinąd z Rodu Dawidowego nie miał przygotowanego miejsca pośród Narodów Świata.
Tego miejsca przez  2000 lat nie ma Naród Wybrany.
Ten Wybrany przez Boga musiał mieć to miejsce i tym miejscem jest Polska.
W konkluzji  jest to potomek Rodu Dawidowego żyjący w polskim Narodzie wybranym przez Boga.
Dlaczego?   Dlatego, że Naród Wybrany zawiódł Boga a Bóg w zamian pozbawił ich miejsca na tym świecie.

Madan napisał:

Kto zadecydowal o tym, ze Mesjasz tym razem ma byc Polakiem? Bo z Zydami Mu nie wyszlo? A gdybym sie uparl, ze Mesjasz tym razem ma byc Chinczykiem?
Jestem stosunkowo nowym w tym Forum. Moze dlatego zadaje takie pytanie.
"Mesjasz" - moze to byc pojecie abstrakcyjne, nie koniecynie personifikalne.

Nie wynoś Narodu nad Naród, bo się Tobie wszystko na głowę zwali.

PS. Odpowiedz ostatnia skierowana byla do HJK_V01.
Dwoch ostatnich odpowiedzi jeszcze nie widzialem.

Old spirit, obawiam sie, ze jak na razie nie ogarniam swa swiadomoscia wielu
rzeczy. Na przyklad co to za Rada Glowna w Niebie? W jaki sposob informuje o swych decyzjach? Poprzez kogo? Skad mam wiedziec, ze ten ktos...
Mam pecha. Jestem racjonalista, a swa wiare poglebiam wlasnym samoksztalceniem. Byc moze z tego powodu nie jest mi latwo zrozumiec  niektorych wypowiedzi.

K12G, nie upieram sie przy tej, czy innej narodowosci. Chodzi o sprawy zasadnicze. A te tkwia w osobowosci czlowieka, ktory bedzie Mesjaszem, w walorach uniwersalnych Jego dzialan. Powtarzam, nie krew, nie genealogia, nie numerologia zadecyduja o tym. Taki jest moj sad. A wartosciowac narodow
nie chce, gdyz stad droga bardzo krotka do Rydzyka i jemu podobnych. Gdyby to bylo tylko zenujace, pal licho. Do czego ta szatanska nienawisc prowadzi, wszyscy wiemy dobrze, pomimo, ze minelo juz ponad 60 lat. Poza tym, jako ludzie nie mamy (zaden z nas) monopolu na absolutna prawde. Nie mamy tez prawa do osadu innych ludzi (jako ludzi), a tym bardziej narodow. Do tego moze miec prawo tylko i wylacznie Bog. Nawet jesli to sprawa wiary, czy religii. Ja tez miewam sny prorocze, jak bardzo wielu ludzi. No i co z tego? Czy w zwiazku z tym mam przekonywac ludzi, ze to Bog przemawia moimi ustami? Nie sadze.

Madan, trochędziwi mnie Twoje podejście, z jednej strony mówisz jak człowiek - racjonalista, a z drugiej jako człowiek - wierzący. Z jednej strony mówisz o Bogu i jego decyzjach, a z drugiej mówisz o niepodważalności ludzkiej prawdy. Co w tym widzę nie-tak? To że zaprzeczasz słowom K12G w dziwny sposób - 

Cyt.

"K12G, nie upieram sie przy tej, czy innej narodowosci. Chodzi o sprawy zasadnicze. A te tkwia w osobowosci czlowieka, ktory bedzie Mesjaszem, w walorach uniwersalnych Jego dzialan. Powtarzam, nie krew, nie genealogia, nie numerologia zadecyduja o tym. Taki jest moj sad. A wartosciowac narodow"

Jeżeli właśnie krew igeanologia jest wolą Nieba, w tym Boga, to czemu wydaje Ci się to nieprawdopodobne na tyle aby ludzka świadomość uznała to za absolutną niemożliwość? Dążę do tego że plan nieba polega na właśnie poprzez geanalogię i krew stworzenie człowieka który będzie w stanie wypełniać wolę Nieba na ziemi, co tworzy Naród/Ród wybrany - jak dla mnie, i dla Ciebie jako osoby wierzącej powinno to wydawać się dość logiczne.

Wskaż mój błąd w myśleniu, mogę się mylić w ocenie Twojej wypowiedzi bądź wypowiedzi K12G.

Gryf144. Zbyt gleboko tkwisz w swej chwalebnej roli, by argumentacja bazujaca na obiektywnych faktach, choc nie pasujaca do Twej wizji swiata, mogla do Ciebie dotrzec. Byc moze ja jestem w podobnej sytuacji. Bardzo cenie otwartosc
i sam staram sie nie owijac swych mysli w pozory. Jak widzisz, mysle glosno
i reaguje wprost spontanicznie.
   Wiedzialem z gory, ze musi dojsc do zderzenia. Sadze przy tym, ze nie tylko ja sie tu czegos naucze.
   Jestem osoba wierzaca. Wiare swa jednak mam w sercu i nie chce sie z ta wiara obnosic. To rzecz osobista, dla kazdego zreszta. Forma i przedmiot wiary jest funkcja osobistych doswiadczen, jest rzecza subiektywna, a nawet intymna. Wlasnie ta wiara podsuwa mi istote cech mesjanskich. Oczekiwanie Mesjasza jest integralna cecha tej wiary. W swych postach wyrazilem sie chyba jasno, tzn. w czym widze istote mesjanizmu.
   Oczywiscie nie mam monopolu na absolutna prawde i myle sie w wielu kwestiach. Nie przecze temu. Z tego tez powodu nie akceptuje postaw absolutnej nieomylnosci. Bo taka u ludzi nie istnieje, nawet u tych, ktorzy uzurpuja sobie do tego prawo. Sadze tez, ze mam prawo do wyrazenia watpliwosci. Wole dyskusje, niz balwochwalcze przyklaskiwanie i myslenie frazesami.
   Nie uwazam tez za sluszne prowadzenie dyskusji teologicznych, bo nie jestem specjalista w tej dziedzinie, bo nie mam do tego przygotowania. W tej dziedzinie oboje (takze K12G) zaimponowaliscie mi. Wasze wypowiedzi znalazlem na innych stronach. Postanowilem wiec sie zarejestrowac. I nie zaluje tego. Nauczylem sie juz sporo. Niezaleznie od tego bylbym bardzo usatysfakcjonowany, gdyby moje nie calkiem konwencjonalne wypowiedzi daly komus cos do myslenia. Taki jest zreszta cel dyskusji. Nie mentorstwo do jednej bramki, lecz wymiana mysli wzbogacajaca wszystkich.
Gryf144. Co Ty uwazasz za wspolprace? Czy slepe podporzadkowanie sie, czy tez swobodna i nieskrepowana wymiane mysli?
Jesli juz spelniasz swe chwalebne poslannictwo, to przekonaj mnie, ze jestes ta wlasciwa osoba, wykaz, ze w swych niektorych wypowiedziach mylilem sie.
A jesli chodzi o DNA, to dzis mozna te rzecz zbadac. Ty pierwszy powinienes o to zabiegac. Bylbym na prawde rad z oczekiwanego wyniku.
Ewentualne represje sa ostatnim argumentem w tej kwestii.

K12G. Mam pytanie: O czym swiadczylby fakt, ze narod izraelski wrocil na swa ziemie i ma swoje panstwo? Czy to nie zapowiedz przyjscia Mesjasza? Ciekawe, ze stalo sie to po klesce holokaustu. Czy to nie za sprawa Boga? Czy z Polski ma wyjsc Mesjasz wlasnie dlatego, gdyz na tej ziemi dokonala sie ta najwieksza zbrodnia w historii? Nie wazne kto jej dokonal. Prosze Cie, wytlumacz mi.

Cyt. "Według mnie Naród ten ma prawo istnieć." Ma prawo istniec tylko zgodnie
z Twym prywatnym widyimisie? Nie wazne, czy chodzi o narod izraelski, gruzinski,  ormianski, czy o Cyganow.  Prawo do istnienia, to nie sprawa woli
i pogladow. To wartosc uniwersalna. Prosto od Boga.