xara

Wiedza ludzka jest ułomna. Ateiści mogą opierać się tylko na takiej wiedzy.

Myślę że ateizm i sceptycyzm, są bardzo blisko siebie lub może tym samym, gdyż nie wierzą w nic czego nie da się naukowo potwierdzić. Według nich nie było radioaktywności jak długo nie było Geigera itd.
Ateistą zatem też nie jestem a jak już napisałem poprzednio, jestem człowiekiem wolnym i niezależnym.

Możliwe jest, że istnieje jakiś Stwórca Wszechrzeczy, którego nie wolno nazywać bogiem, gdyż bogami są wyłącznie samozwańczy uzurpatorzy, którzy zawsze byli istotami fizycznymi a więc i takimi są.
Jeśli Stwórca Wszechrzeczy istnieje ale nikt nigdy go nie widział, nie słyszał, niczego od nas nie wymaga ani niczego nie zabrania, jest nieosiągalny przez seanse spirytystyczne czy obecne modne chanelingowe, więc na tym dyskusja na Jego temat się kończy.

Z tego prosty wniosek, że wszyscy mesjasze i im podobni jacy kiedykolwiek byli, są czy będą, to oszuści szukający własnych wielbicieli czy wyznawców, często założyciele sekt religijnych a wszystkie religie, sekty, nawiedzeni mesjasze i zbawcy narodów to totalne oszustwo żerujące na naiwności otumanionej gawiedzi. 

Jedyni ludzie, jakich traktuje należnym im szacunkiem, to Szamani leczący ludzi naturalnymi środkami od tysięcy lat.
Żaden Szaman nigdy nie był przywódcą nawet plemienia w którym żył, żaden z nich nie był bogaty, choć prawie każdy mógłby mieć ogromne majątki gdyby o to zadbał, wszyscy żyją długo i nikt nie widział chorego Szamana, co wśród lekarzy jest powszechne a Szaman to właśnie lekarz.

Często mówi się o Szamanach, że kontaktują się ze swoimi przodkami, bogami, innymi wymiarami czy światami.
Tak mówią i piszą tylko ci, którzy nigdy nie użyli ziół z Szamanem, których i on używa a żaden Szaman nie wyprowadza z błędu zarozumiałych pismaków.
Często "fachowcy" piszą, że zioła, które używają Szamani powodują poszerzenie świadomości, poprawiają pracę mózgu, podnoszą inteligencję.
Jako że i takie doświadczenia mam za sobą, zgadzam się, co do podniesienia inteligencji.
Jeśli idzie o świadomość, to po użyciu tych ziół jesteśmy moim zdaniem przenoszeni zupełnie na inny i dużo wyższy poziom świadomości, nieporównywalny z zazwyczaj posiadanym.
Co do pracy mózgu to po pierwsze wcale nie jest pewne co naukowcy rozpowszechnili, że myślimy mózgiem.
Po drugie w innej świadomości nie ma myślenia czy rozumowania. Wówczas po prostu wie się, gdyż dostęp do informacji jest otwarty.
Nie da się słowami określić tego stanu, gdyż jest to stan uczuć tak samo nie opisywany,  jak zapachy czy smaki, które się zna lub nie i nie ma możliwości dokładnego opisu.
Stanowi temu zazwyczaj towarzyszą wizje i to bardziej realne niż otaczający nas świat widziany fizycznymi oczyma ale odczucia są najczęściej najważniejsze. Pełne zrozumienie ich często przychodzi później.

Ten, kto choćby tylko raz w życiu doświadczył takiego oświecenia w towarzystwie prawdziwego Szamana, nigdy więcej nie da się mamić żadnymi religiami, objawieniami mesjaszami czy podobnymi fantastycznymi bzdurami oszustów.
Rzecz w tym, że dopiero wówczas, zdamy sobie sprawę z faktu, że świadomość jaką mamy na co dzień to półsen w którym nie dostrzegamy otaczającej nas rzeczywistości, że z reguły postępujemy według wpojonych nam od urodzenia schematów.
Dopiero wówczas jasno i trzeźwo widzimy , że otacza nas świat powszechnej manipulacji, której jesteśmy ofiarą od urodzenia, ale i sami manipulujemy własnymi dziećmi wpajając im nieświadomie zasady i podstawowych manipulacji, manipulujemy otaczającymi nas ludźmi i  sami jesteśmy trybikiem tych manipulacji.

Wielu z nas to zna, rozumie i wie więcej niż tu piszę, więc powie; co on mi tu pieprzy stare duperele.
To jednak złudzenie, bo niby się wie, ale bardzo płytko i powierzchownie.
Aby pojąć różnice wiedzy o czymkolwiek a doświadczyć tej samej nawet wiedzy, ale w zupełnie innej i nieporównywalnie wyższej świadomości, może ocenić tylko ten, kto doświadczył tych różnic osobiście a więc ma z czym porównać.

Od około 100 lat widzimy szalony wzrost techniki, nauki, zainteresowania różnymi kierunkami ezoteryki, geologią, starymi kulturami, starodrukami itd.
Ilu z nas kojarzy te fakty z przebudzaniem się naszej świadomości?
Wielu z nas szuka sensu i celu własnego życia po omacku jak budzący się ze snu szuka macając własnych okularów aby dojrzeć gdzie się obudził, co go rzeczywiście otacza, gdyż i oczy nie tak dobre i widok zamazany.
Te okulary znaleźli Szamani i ziółka dają im czysty wyraźny widok i zrozumienie a reszta przekonana jest, że WIE LEPIEJ.

xara

Prawdziwego Boga nie mozna zobaczyć za pomocą seansów spirytystycznych, chanelingu itd. Mówisz o półbogach astralnych a nie o Bogu.

PIszę tu o Stwórcy Wszechrzeczy jeśli taki istnieje.
Półbogowie astralni to Twoje domysły- CZYTAJ UWAŻNIE!

   

Jednakże ani Jezus ani Gryf nie kontaktowali się ze swoim Ojcem  taką drogą.

Jeśli Jezus kontaktował się to z OJCZYMEM a nie OJCEM, ponieważ to Cesarz Konstantyn w roku 325 ne.  zmusił swojego boga Ra- Słońce  do zaadaptowania jako jego syna - Jezusa podrzucając bogu Ra Jezusa jak kukułcze jajo.
Niepokalane poczęcie, czyli zapłodnienie Marii przez boga, KK dużo później skopiował z dużo wcześniejszej mitologii o egipskiej IZIS i HORUSIE, dokładnie toczka w toczkę tak samo.
Piszesz o jakimś nieznanym mi GRYFIE. Czy on z Opola?

Poruszyłeś juz podobną kwestię, która została Ci wyjaśniona. Niestety nie zechciałes się do niej odnieść.

Nie otrzymuje powiadomień. Nie wiem dlaczego i to właśnie powód.

Wyjaśnij:
1. inna świadomość
2. wizje bardziej realne niż otaczający świat
3. pełne zrozumienie
4. kiedy później przychodzi i czemu nie od razu

Poniżej wyjaśniłem, że aby to rozumieć, trzeba doświadczyć samemu tego stanu.
Mogą Ci w tym pomóc książki Dr.Carlos Castaneda dostępne darmo na stronie; >link wycięty<

Jak wyjaśnisz fakt, ze bez Szamana i podróży w "inną swiadomość" trzeźwo widzę tę manipulację, o której piszesz.

Niżej piszę o postępującym przebudzeniu od 100 lat i możesz należeć do budzących się, choć raczej nic nie wskazuje u Ciebie na całkowite przebudzenie. Jeszcze nie gdyż należysz jeszcze do tych którzy mówią jak napisałem;

Wielu z nas to zna, rozumie i wie więcej niż tu piszę, więc powie; co on mi tu pieprzy stare duperele.

lub jak Ty piszesz;
   

To co tu wypisujesz to ezoteryczny bełkot.

Tak ziółka....Omamiające, utrudniające racjonalne i logiczne myślenie, pozwalające na manipulację, wprost raj dla negatywnego astralu.

Mylisz narkotyki chemiczne jak Amfetamina i inne używane przez ćpunów z roślinami które nie mają z nimi związku, ale to normalne podczas szukania "okularów".

//ADMINISTRACJA//
11• Post o zawartości reklamowej / erotycznej / szydzącej / makabrycznej / trudnej do właściwego zrozumienia, pod względem błędów ortograficznych, lub braku zastosowania właściwej interpunkcji w zdaniu / kolorystyki uniemożliwiającej właściwe odczytanie tekstu, w wątku czy też wypowiedzi, zostanie usunięty, a użytkownik otrzyma ostrzeżenie. W powielanych następstwach wyżej wymienionej kwestii użytkownik zostanie usunięty z forum.
//ADMINISTRACJA//

Przedewszystkim nazwanie ateizmu religia jest bledem bo oni nie nie tworza religii. Dla przypomnienia religia opiera sie na dogmatach, ktore nie moga zostac zmienione.

W ateizmie nie ma czegos takiego jak dogmat. Wszystko przyjmuja na podstawie nauki ale jak nauka tworzy jakas teorie to ta teoria nie jest ostateczna i nigdy nia nie bedzie. Tak jak katolicyzm maja swoja teorie boga oni maja teorie naukowe. Tyle, ze ich teorie naukowe ulegaja zmianie, a Bog jest rozumiany przez katolicyzm jednoznacznie.

Czyli w ateizmie nie ma systemu ktory moglbym ateizm podciagnac pod religie.