Strony: 1
Wątek Zamknięty
PAP, POg /10:41 | onet.pl |
"Niewyobrażalne" zjawisko na biegunie północnym - stan alarmu
To niewyobrażalne, ale po raz pierwszy w ludzkiej historii lód może w tym roku całkowicie zniknąć z Bieguna Północnego - pisze brytyjski dziennik "Independent".
- Naukowcy specjalizujący się w rejonach polarnych uważają, że prawdopodobieństwo całkowitego stopnienia pokrywy lodowej na Biegunie Północnym wynosi tego lata ponad 50 procent, gdyż gruba zwykle warstwa lodu, która powstawała na biegunie przez wiele lat, znika i jest zastępowana wielkimi połaciami cieńszego lodu narastającego zaledwie rok - alarmuje gazecie.
Dane satelitarne z ostatnich tygodni pokazują, że tempo topnienia lodu jest w tym roku szybsze niż w ubiegłym, kiedy to osiągnęło historyczny rekord. - Rzecz w tym, że po raz pierwszy, od kiedy pamiętam, Biegun Północny jest pokryty dużą powłoką jednoroczną, powstałą na jesieni i zimą - powiedział dr Mark Serreze z Państwowego Ośrodka Śniegu i Lodu USA w Kolorado.
Każdego lata pokrywa lodowa na oceanie częściowo topnieje, by odtworzyć się podczas arktycznej zimy, ale w ubiegłym roku jej ubytek był tak duży, że większość powierzchni Oceanu Arktycznego stanowią obecnie wody otwarte, a granica lodu pojawia się dopiero ok. 1100 km od Bieguna Północnego.
- To oznacza, że około 70 procent pokrywy tej wiosny stanowił lód jednoroczny. Naukowcy przewidują, że co najmniej 70 procent tego lodu - a może i cały - stopnieje całkowicie tego lata - podkreślił Serreze.
Wzrost temperatury spowodowany globalnym ociepleniem jest największy właśnie w rejonach polarnych i naukowcy obawiają się, że topnienie lodu sprawi, iż otwarte wody oceanu będą absorbować więcej ciepła i dodatkowo podwyższać temperaturę w tych okolicach.
"Independent" zauważa, że jeśli rzeczywiście lód całkowicie stopnieje i umożliwi dotarcie do Bieguna Północnego łodzią, stanie się możliwe eksploatowanie cennych złóż ropy i innych bogactw naturalnych w regionie.
Offline
Chmmm... ostatnio wdałem się w książki typu "Proroctwo oriona", "Zaginiona księga Enki" i wiele innych tego rodzaju chyba czytam cztery naraz obecnie, spokojnie nie odbiło mi jeszcze, tak juz mam że zanim zaczne krytykę lub wyśmiewanie muszę poznać treść, analizuje próbuje łaczyć dane z jednej czy, innej trochę z Daenikena trochę z netu, część pamiętam jeszcze z opowiadań mojego ś.p. dziadka który mnie zainteresował tymi i innymi tematami, a trzeba wam wiedzieć iż w latach jego młodości raczej trudno było o książki tego typu i dodam jeszcze iż wskazany jest sposób myślenia powiedział bym ogólny bez zbędnego wdawania się w dywagacje o szczegółach. Kurcze staram się jak mogę opisać jak wyciągam wnioski, ale niestety jak to mówią mam umysł ścisły nie humanistyczny i jeszcze podobno jak to moja połowica twierdzi nie potrafię przekazywać wiedzy (skróty myślowe). W każdym bądź razie wzmianki o tym co piszesz Bellum czytałem kilkanaście lat temu, i znajduje je również w obecnych wydaniach ( może powielone ) pominę dalsze dane na temat tego zjawiska aby uniknąć zbędnego sarkazmu, pozdro
Offline
Moderator działu Religie
Sly6 W każdym przekazie jest ziarno prawdy...czy to Daeniken, czy Sitchin, czy Geryl. Nikt sobie niczego z palca nie wyssał. To, że coś zostało powiedziane kilkanaście lat temu i przemilczane, nie dziwi mnie. Inne czasy, inne media.
Dobrze, że szukasz, łączysz, zastanawiasz się. Świat, w którym żyjemy to nie kołyska. Jeśli ktoś zdaje sobie z tego sprawę, to bardzo dobrze. Szukanie odpowiedzi to najlepsze co może zrobić człowiek, który czuje się tu wyobcowany. Wierz mi, nie bez powodu jej szukasz w tych książkach i nie bez powodu dziwisz się, że ktoś jej nie szuka, że przyjmuje taki świat jak go wyuczono i mówi, że jest OK. Jestem przekona, że wielokrotnie zadawałeś sobie pytania typu : "Czemu ludzie nie widzą tego lub tamtego?", "Jak mogą być tak ślepi?", "Przecież to się nie trzyma kupy?", "Kurde gdzie ja do cholery jestem?", "Co za pustak, przecież to takie oczywiste?" itd., itp....
Pozdrawiam
Offline
Jest tak jak piszesz, mam nawet swoją wersję ba, również dane podane przez Gryfa maja w niej nie mały udział, jak znajdę trochę czasu poddam wam moje przemyslenia pod ocenę. Oczywiści z góry informuje iż to napewno nie będzie atak czy.... sam nie wiem jak to ująć.
Pozdro all
Offline
Moderator działu Religie
sly6 napisał:
Jest tak jak piszesz, mam nawet swoją wersję ba, również dane podane przez Gryfa maja w niej nie mały udział, jak znajdę trochę czasu poddam wam moje przemyslenia pod ocenę. Oczywiści z góry informuje iż to napewno nie będzie atak czy.... sam nie wiem jak to ująć.
Pozdro all
Wg psychologii mówiąc, że to nie będzie atak, zaznaczasz, że jednak będzie Ale to psychologia.
Nauka mylną jest
Się zobaczy
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1