- Mesjasz http://www.mesjasz.pun.pl/index.php - Artykuły http://www.mesjasz.pun.pl/viewforum.php?id=50 - Jutro rusza "diabelska maszyna". Czy świat zniknie? http://www.mesjasz.pun.pl/viewtopic.php?id=935 |
Niedzwiedz - 2008-09-09 23:14:06 |
Gniewomir Świechowski | Wtorek [9.09.2008, 21:30] Jutro rusza "diabelska maszyna". Czy świat zniknie?
Tym razem nawet poważni naukowcy straszą końcem świata. W "centrum diabła" rusza Wielki Zderzacz Hadronów.
Urządzenie o średnicy 8 km i obwodzie około 27 km jest największą maszyną świata i leży jednocześnie pod Szwajcaria i Francją. Jego zadaniem jest zderzanie ze sobą wiązek protonów rozpędzonych niemal do prędkości światła z gigantyczną energią 14 teraelektronowoltów (14*1012 eV). Dzięki temu naukowcy chcą odtworzyć warunki jakie panowały, gdy tuż po Wielkim Wybuchu powstawał wszechświat.
Rozpędzanie cząstek rozpocznie się jutro około godziny 9 rano naszego czasu i potrwa kilka dni. W odpowiednim momencie wiązki zostaną nakierowane na siebie i zacznie dochodzić do zderzeń. Kolizje obserwowane będą przez trzy wielkie detektory, a zebrane przetworzy obejmująca cały świat sieć komputerów. Badania mają dostarczyć dowodów na istnienie bozonu Higgsa - tak zwanej "boskiej cząstki", która miała dać początek całej materii we wszechświecie.
Zdaniem wielu ludzi, w tym naukowców, możemy zapłacić straszną cenę za ten eksperyment. Ich zdaniem LHC to "diabelska maszyna", która unicestwi ludzkość. Strach budzi założenie naukowców, że w wyniku zderzania cząstek może pojawić się mikroskopijna czarna dziura. Jednak dyrektor CERN Robert Aymar zapewnia:
Niektórzy fizycy mówią też o teorii, według której istnieje materia dziwadeł. Eksperyment może potwierdzić jej istnienie tworząc dziwadełko, które będzie pochłaniać będzie nukleony i się rozrastać przekształcając wszystko na swoją modłę. Kończąc istnienie świata jaki znamy. Potwierdzają to astrofizycy, którzy przypuszczają, że w kosmosie już istnieją "dziwne" obiekty zwane "gwiazdami kwarkowymi". Dlatego też wielu ludzi nazywa CERN "centrum diabła". |